Ah te róże. Próbuje opanować technikę powstawiania róż metoda cukierkową i powiem wam że nie jest to takie łatwe . Coś robię złe mimo wspaniałego kursu Ani, i nie jestem z nich zadowolona.
oto i moje eksperymenty
dwu kolorowa róża
i koszyczek który powstał dla izusr na pocieszenie i by przywrócić jej wiarę w ludzi :) gdyż biorąc udział w wzmiance książkowej trafiła na osobę o której piałam wcześniej.
Mimo iż sam zrobiła paczkę swojej nie dostała.
Ślicznie wyszły te różyczki,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa widzę, że technika już opanowana!! i to dwukolorowe, śliczne, ten koszyczek też ładniutki :)
OdpowiedzUsuńNo nie mów, bo bardzo fajnie wychodzą te róże. Ja się przymierzam do kwiatów i ozdób z bibuły, już zakupiłam sprzęty i materiały ale niezmiennie nie mam czasu choć tyle pomysłów w głowie. Mobilizujesz tymi pięknościami, muszę się jakoś zmodernizować organizacyjnie. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń